Kiedy mówimy o diecie zazwyczaj odnosimy się do pojęć redukcji tkanki tłuszczowej bądź okresie budowania masy mięśniowej często zapominając o trzecim rozwiązaniu. Co się dzieje w momencie kiedy nie jesteśmy na deficycie kalorycznym ale też nie posiadamy nadwyżki kalorycznej w diecie, czyli po prostu jemy tyle ile wydatkujemy? Utrzymując kaloryka na poziome naszej CPM(całkowitej przemiany materii), waga nie powinna się obniżać gdyż nie jesteśmy na deficycie kalorycznym, ale też nie wzrośnie gdyż nie jemy wystarczająco dużo, właśnie wtedy wystąpi zjawisko rekompozycji.
Nasza waga nie zmienia się, lecz nasze ciało nadal podatne jest na bodźce jakim go poddajemy więc jeśli utrzymujemy wagę a regularnie podnosimy ciężary organizm z racji, iż nie ma fizycznej możliwości zmiany naszej wagi poprzez utrzymanie kaloryczności będzie dostosowywał swoją strukturę do wykonywanej czynności, w tym wypadku w dłuższym
okresie obniży on poziom tkanki tłuszczowej na rzecz rozbudowania włókien mięśniowych, Podobnie rzecz będzie miała się u osoby z dużą muskulaturą, niezależnie czy zadba on o oczyszczanie organizmu dieta, jeśli będzie wynosiła CPM, a umięśniony Pan przestanie podnosić ciężary organizm powoli zacznie wyzbywać się niepotrzebnych już mu rozbudowanych mięśni a w zamian tego będzie wolał wytworzyć zapasy energetyczne w postaci tkanki tłuszczowej.